Zawsze miałam słabość do lakierów, ale ostatnimi czasy w zasadzie nie mogę się pozbyć poczucia, że potrzebuję ich więcej... i więcej! W zasadzie za każdym razem, gdy mijam jakąś drogerię, po prostu nie mogę odmówić sobie zakupu chociażby jednego malutkiego lakieru... I tym właśnie sposobem, w zeszłą sobotę stałam się posiadaczką trzech pięknych niebieskości, z których jedna okazała się być bardziej fioletem ;)
Lakier numer 1 to Vipera z serii Polka nail polish (52) - lakier kosztował 4.20 zł
Lakier numer 2 to MIYO Nailed it (35 MARS) - kosztował 5, 49 zł
Lakier numer 3 to Ados Extra Long Lasting (544) - kosztował 6, 50zł.
Z całej trójki planowałam zrobić ombre, które ostatnio króluje na moich paznokciach praktycznie bez przerwy, jednak okazało się że MIYO w słońcu jest bardziej fioletowy niż niebieski - dlatego też zastąpiłam go błękitem od Eveline. Pod spodem kilka zdjęć tego, co z całego zamieszania powstało :)
Lubicie niebieskości na paznokciach?
Piękny manicure ;) Uwielbiam takie kolorki na paznokciach .
OdpowiedzUsuńniebieski to mój faworyt wśród lakierów :D
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o niebieskości, to ja raczej zawsze stawiałam na pastele i błękity - chyba pierwszy raz pomalowałam paznokcie na bardziej wyrazisty niebieski kolor ;)
UsuńBardzo ciekawe połączenie! Mi nigdy nie może wyjść tak ładnie :(
OdpowiedzUsuńtrzeba ćwiczyć i na pewno się uda :)
UsuńŁadne przejście kolorów ;-)
OdpowiedzUsuńBosko wyszło! Bardzo mi się takie połączenie niebieskości podoba! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci to wyszło, bardzo podoba mi się takie połączenie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdobienie :) Lubię niebieski na paznokciach.
OdpowiedzUsuńCudownie to wyszło! Jej jak ja bym chciała tak umieć!
OdpowiedzUsuńspokojna głowa, wszystkiego można się nauczyć :)
Usuń