Opinie na temat depilatorów elektrycznych od zawsze były bardzo podzielone. Zwolenniczki zachwalają ich skuteczność oraz długotrwały efekt gładkości jaki gwarantują, przeciwniczki natomiast nie mogą im wybaczyć bólu towarzyszącego każdej depilacji. Trudno stwierdzić, po której stronie leży prawda, ponieważ zależy to nie tylko od rodzaju depilatora, na który się zdecydujemy, ale przede wszystkim od wielu czynników indywidualnych takich jak typ skóry, poziom wrażliwości na ból, czy też rodzaj posiadanego owłosienia.
Ja sama depilatora elektrycznego używam odkąd pamiętam, jednak z różną częstotliwością - bywały miesiące, kiedy nie sięgałam po niego wcale, a bywały i takie kiedy dochodziłam do wniosku, że nie wyobrażam sobie bez niego życia (zajmował wtedy miejsce zaraz za Nutellą i penne z sosem śmietanowym). Jakie są wady i zalety tego typu depilacji?
Zalety:
- długotrwały efekt gładkiej skóry (około 2-3 tygodni, zależnie od skóry i owłosienia)
- oszczędność pieniędzy - depilator elektryczny to inwestycja na lata
- osłabienie odrastających włosków
- łatwość w użyciu i natychmiastowy efekt depilacji
Wady:
- ból (jego stopień zależy od wielu czynników, m.in. ogólnej odporności na ból, długości włosków, czy nawet...dnia cyklu menstruacyjnego ;) )
- nie nadaje się do każdej partii ciała
- może podrażniać skórę i powodować wrastanie włosków
- bezpośrednio po zabiegu skóra jest zaczerwieniona i pokryta czerwonymi kropkami
Przeciwwskazania:
- żylaki na nogach
- bardzo wrażliwa i delikatna skóra
- bardzo mocne, ciemne owłosienie - depilator może spotęgować problem wrastających włosków
- zbliżająca się miesiączka - przed okresem jesteśmy najbardziej wrażliwe na ból
Dodatki i bajery:
Od lat producenci depilatorów prześcigają się w staraniach aby uczynić zabieg depilacji przyjemniejszym (haha, jasne...) i mniej bolesnym. Dlatego też możemy przebierać wśród nakładek masujących, chłodzących, łagodzących, peelingujących (!), a nawet takich, które oświetlą nam drogę do najbardziej potrzebujących depilacji zakamarków skóry. Czy wszystkie te nakładki są nam rzeczywiście potrzebne? Moim zdaniem nie, ale fajnie je mieć, ponieważ przy pierwszych kilku użyciach można się nimi pobawić ;) Po kilku tygodniach fascynacja dodatkami znika, a nam zaczyna zależeć po prostu na szybko i dokładnie przeprowadzonym zabiegu. Z doświadczenia wiem, że wszystkie nakładki, które dostałam w zestawie do swojego Brauna nie widziały światła dziennego już od paru lat. Wyjątkiem jest nasadka goląca - jej co jakiś czas zdarzało mi się używać, ponieważ jest wygodna i praktyczna.
Co zrobić, aby proces depilacji przebiegał sprawniej?
1. Przed przystąpieniem do depilacji depilatorem elektrycznym, weź ciepłą kąpiel, która zmiękczy naskórek.
2. Podczas depilacji jedną dłonią trzymaj depilator, a drugą napinaj skórę - będzie bolało mniej.
3. Nogi zawsze depilujemy pod włos, ale pod różnymi kątami - wtedy depilator chwyci więcej włosków.
4. Po depilacji warto zastosować balsam łagodzący
A jakie jest Wasze zdanie na temat depilatorów elektrycznych? :)
Ps: A na blogu już niebawem - test depilatorów, które posiadam.
- żylaki na nogach
- bardzo wrażliwa i delikatna skóra
- bardzo mocne, ciemne owłosienie - depilator może spotęgować problem wrastających włosków
- zbliżająca się miesiączka - przed okresem jesteśmy najbardziej wrażliwe na ból
Dodatki i bajery:
Od lat producenci depilatorów prześcigają się w staraniach aby uczynić zabieg depilacji przyjemniejszym (haha, jasne...) i mniej bolesnym. Dlatego też możemy przebierać wśród nakładek masujących, chłodzących, łagodzących, peelingujących (!), a nawet takich, które oświetlą nam drogę do najbardziej potrzebujących depilacji zakamarków skóry. Czy wszystkie te nakładki są nam rzeczywiście potrzebne? Moim zdaniem nie, ale fajnie je mieć, ponieważ przy pierwszych kilku użyciach można się nimi pobawić ;) Po kilku tygodniach fascynacja dodatkami znika, a nam zaczyna zależeć po prostu na szybko i dokładnie przeprowadzonym zabiegu. Z doświadczenia wiem, że wszystkie nakładki, które dostałam w zestawie do swojego Brauna nie widziały światła dziennego już od paru lat. Wyjątkiem jest nasadka goląca - jej co jakiś czas zdarzało mi się używać, ponieważ jest wygodna i praktyczna.
Co zrobić, aby proces depilacji przebiegał sprawniej?
1. Przed przystąpieniem do depilacji depilatorem elektrycznym, weź ciepłą kąpiel, która zmiękczy naskórek.
2. Podczas depilacji jedną dłonią trzymaj depilator, a drugą napinaj skórę - będzie bolało mniej.
3. Nogi zawsze depilujemy pod włos, ale pod różnymi kątami - wtedy depilator chwyci więcej włosków.
4. Po depilacji warto zastosować balsam łagodzący
A jakie jest Wasze zdanie na temat depilatorów elektrycznych? :)
Ps: A na blogu już niebawem - test depilatorów, które posiadam.
Depilator towarzyszy mi już kilka lat ;) Fajnie mieć takie urządzenie ;)
OdpowiedzUsuńJa nie dawno dostałam depilator, lecz nie mogę się do niego przekonać ;) Chociaż jest bardzo dobrej firmy to i tak boli ;p
OdpowiedzUsuńno niestety, nie znam depilatora który nie powoduje bólu podczas depilacji ;)
UsuńKupiłam sobie depilator jakiś czas temu. Mam mieszane uczucia co do niego i nie wiem czy jest to spowodowane jakością sprzętu czy naturą hah. Jednak jestem bardziej na tak :)
OdpowiedzUsuńlovesomespace.blogspot.com Zapraszam!
potrzeba trochę czasu żeby się przyzwyczaić :)
UsuńNie mam i nigdy nie używałam depilatora, ale według mojej koleżanki strasznie podrażnia. Myślę, że nie jest tak w przypadku wszystkich. Może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńwszystko zależy od skóry :) u mnie nie powoduje podrażnień :)
UsuńUżywałam kiedyś depilatora. Pierwsze golenie jest najgorsze!! Goliłam nogi 3h! Bo taki był okropny ból :P Później włoski były słabsze, więc mniej już bolało :)
OdpowiedzUsuńhaha, miałam dokładnie tak samo! i problem powtarzał się za każdym razem, kiedy zrobiłam kilkutygodniową przerwę w używaniu depilatora...
Usuńja się chyba nigdy nie zdecyduje na depilator:)
OdpowiedzUsuńświetny blog będę tutaj częściej zaglądała
dziękuję, bardzo mi miło :)
Usuńdla mnie niestety odpadają :(
OdpowiedzUsuńJa używam depilatora od lat i nie wyobrażam sobie teraz męczarni z goleniem lub stosowaniem wosku.
OdpowiedzUsuń