Czasy, kiedy z drżeniem rąk i wypiekami na twarzy otwierałam pudełko z nieśmiertelną Nokią 3330 bezpowrotnie minęły. Kiedy pomyślę, że zaledwie jakieś 10 lat temu kręciły mnie dzwonki monofoniczne i niewyraźne czarne grafiki, to zaczyna do mnie docierać, jak bardzo do przodu poszedł świat jeśli chodzi o telefony komórkowe. Przyznam szczerze, że nigdy nie byłam osobą specjalnie zafascynowaną nowinkami technologicznymi. Mój telefon miał dzwonić i wysyłać smsy, książki wypożyczałam z biblioteki, a muzyki słuchałam na odtwarzaczu mp3, który wygrałam z gazety. I to mi w zupełności wystarczało. Ale potem poznałam swojego chłopaka i wszystko się zmieniło. Nagle okazało się, że z telefonu można wycisnąć znacznie więcej niż oczekiwałam, a i z techniką można się zaprzyjaźnić do tego stopnia, że codzienna rutyna już nigdy nie będzie taka sama.
Coraz częściej łapię się na tym, że telefon przestał być dla mnie jedynie urządzeniem mającym ułatwić mi kontakt ze znajomymi i rodziną, a stał się czymś znacznie więcej - moim codziennym niezbędnikiem. W tym momencie, łączy on w sobie tyle przeróżnych funkcji, że naprawdę ciężko jest mi sobie wyobrazić funkcjonowanie bez niego. Jest moim zegarkiem, budzikiem, rozkładem jazdy komunikacji miejskiej i aparatem fotograficznym w jednym. Dzięki aplikacjom, które możemy pobrać za darmo, stał się urządzeniem, które na stałe wpisało się w mój rytm dnia.
Kiedy zaczęłam wypisywać aplikacje które lubię, nagle okazało się, że jest ich tak dużo, że zdecydowałam się podzielić wpis na dwie osobne części. Dziś przed Wami CZĘŚĆ 1 :)
Filmweb
Ponieważ jestem niemalże uzależniona od oceniania filmów na Filmwebie, zainstalowanie wersji mobilnej było tylko kwestią czasu. Aplikacji używam co najmniej kilka razy w tygodniu, planując film do poduszki lub przed wybraniem się do kina. No i obowiązkowo od razu po wyjściu ;)
Latarka
Aplikacja mocno banalna, jednak już nie raz bardzo mi się przydała. Warto mieć do niej skrót na pulpicie ;) niestraszne mi wywalenie korków w domu czy grzebanie pod ciemnym łóżkiem w poszukiwaniu zaginionej spinki.
Lubimyczytac.pl
Podobnie jak w przypadku filmwebu - książek czytam prawie tak dużo, jak oglądam filmów, ale stronę www.lubimyczytac.pl odkryłam stosunkowo niedawno. Później przyszedł czas na aplikację, której używam np będąc w księgarni lub w momencie, kiedy wypatrzę ciekawie wyglądającą okładkę książki u kogoś w rękach ;) Od razu wrzucam na wirtualną półkę 'chcę przeczytać".
Quick Note
Moje biurko, zarówno to w domu, jak i pracy zawsze oklejone jest małymi kolorowymi karteczkami, które służą mi za przypominajki. Czemu więc nie okleić również ekranu smartfona? Oczywiście tylko wirtualnie, ponieważ Quick Note jest formą notatnika pod postacią karteczek, które umieszczamy na pulpicie. Wygodne rozwiązanie dla zapominalskich.
Icoron
Typowo kobieca aplikacja, pozwalająca na spersonalizowanie wyglądu ikon na naszych smartfonach. Muszę przyznać, że od razu uległam przepięknym kwiatowym i kolorowym ikonkom, które tam znalazłam. Co poradzić :D
Moja gazetka
Aplikacja, która zbiera w sobie wszystkie aktualne gazetki promocyjne. Co prawda nie czytam ich nigdy od deski do deski, ale lubię wiedzieć na bieżąco do dzieje się obecnie w Rossmanie, Auchan, Hebe, Naturze, Lidlu czy Pepco. Wachlarz sklepów jest naprawdę szeroki.
Jakdojade.pl
Dla zagubionych w trasie. Gdyby nie ta aplikacja, mój totalny brak orientacji w terenie na pewno zostałby zwieńczony niejedną akcją poszukiwawczą mojej osoby. Mimo, że wciąż nie jest w stanie mi pomóc, gdy krążę zagubiona w podziemiach Dworca Centralnego, okazuje się niezastąpiona zawsze, kiedy jestem zmuszona zapuścić się w najmniej nawet znane warszawskie zadupia.
Już niebawem CZĘŚĆ 2 :) a tymczasem - z jakich aplikacji Wy korzystacie? Macie jakieś godne polecenia?
Świetne aplikacje. Z jakdojade korzystam regularnie - bardzo pomocne :) Spodobała mi się aplikacja Icoron i na pewno ją sobie sprawię :)
OdpowiedzUsuńMam tą aplikacjęz ikonami, jest świetna :)
OdpowiedzUsuńciekawa ta aplikacja z ikonami :)
OdpowiedzUsuńZ jakdojade i lubimyczytać korzystam już od jakiegoś czasu. Zainteresowałaś mnie aplikacją moja gazetka- właśnie ją instaluję ;)
OdpowiedzUsuńMam podobną aplikację na telefonie do "Icoron" ale moja się nazywa "Icon changer", ale powiem szczerze, że w ogóle z niej nie korzystam :P
OdpowiedzUsuńto dokładnie ta sama. ściąga się ją pod nazwą icoron, ale na pulpicie wyświetla się jako icon changer ;)
Usuńfajne aflikacje niestety ja nie mogę je mieć, ponieważ tylko na telefony dotykowe
OdpowiedzUsuńdorooothy.blogspot.com <---zapraszam jeśli ci się spodoba zaobserwuj prosze
Ja nie mam wielu aplikacji na swoim telefonie, bo brakuje mi pamięci, haha. Ale na szczęście za niedługo to się zmieni, w przyszłym tygodniu będę miała nową komórkę, a wtedy... Haha. Godna uwagi jest aplikacja CleanMaster, która usuwa zbędne rzeczy w pamięci itp, można dużo miejsca dzięki niej zaoszczędzić. Co prawda nie miałam jej, ale wszyscy chwalą, dlatego ją zainstaluję u siebie jako pierwszą. :D
OdpowiedzUsuńo, też miałam kiedyś tą aplikację, a teraz jej u siebie nie widzę. Widocznie było to na poprzednim telefonie :)
Usuń